Muffinki buraczane

Przemycanie nietypowych składników do słodkich wypieków sprawia mi ogromną radość. Jestem fanką "Leśnego runa", czyli ciasta ze szpinakiem, kiedyś próbowałam fasolowego brownie i było naprawdę smaczne, a w domu eksperymentuję z małą formą, czyli babeczkami. Buraczane mają niesamowity kolor i smakują obłędnie. Spokojnie mogę powiedzieć, że jak na razie to moje ulubione domowe wypieki.


SKŁADNIKI:
*2 duże lub 3 średniej wielkości buraki (mogą być podłużne) upieczone i starte na tarce
*250 g mąki pszennej krupczatki
*2 jaja
*2 pełne łyżeczki proszku do pieczenia
*90 g cukru brązowego
*1/2 szklanki oleju np. kokosowego
*60 g gorzkiej czekolady, drobno posiekanej
*1 czubata łyżka kakao
*200 g jogurtu naturalnego
*1/2 szklanki rodzynek (albo według własnych upodobań)
*szczypta soli

PRZYGOTOWANIE:
Starte buraki przekładamy do dużej miski. W mniejszej misce roztrzepujemy jaja z odrobiną soli, dodajemy olej i jogurt. Dodajemy masę do buraków i delikatnie mieszamy. Dodajemy rodzynki.

W innym naczyniu mieszamy ze sobą mąkę, cukier, proszek do pieczenia, pół płaskiej łyżeczki soli, kakao oraz gorzką czekoladę - mieszamy naprawdę dobrze. W tym czasie nagrzewamy również piekarnik do 180 stopni (termoobieg).

Suche składniki wsypujemy do mokrych i delikatnie mieszamy, tak by rozetrzeć ewentualne grudy mąki. Masa jednak nie powinna zrobić się gładka. Masę rozkładamy do foremek na babeczki (mniej więcej na 3/4 wysokości) i wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy ok.20-25 minut. Babeczki można na końcu udekorować roztopioną czekoladą, lukrem albo cukrem pudrem, ale mnie smakują bez dodatkowego cukru.

CZAS PRZYGOTOWANIA: 60 minut na pieczenie buraków + 30 minut.
LICZBA PORCJI: ok. 15-16 babeczek

Komentarze

Popularne posty